Ojrzanów 2023. Wycieczka przed LUL: mazowieckie pałace, dworki, kapliczki, lasy...
Fotorelacja z wycieczek w okolicy Ojrzanowa
Czwartek, 2023-10-12
Rano wyjechałem, by po 6 godzinach jazdy dojechać w okolice Ojrzanowa. Rozpakowałem się, wsiadłem na rower i zrobiłem krótkie rozpoznanie okolic
Zabytkowe samochody przy OSP w Żelechowie
https://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=10203
Czasem pewnie o tym słyszycie, to najczęściej pudełeczko (skrzynka) z papierkiem (logbukiem) na którym się wpisujemy. Ta zabawa mi odpowiada, bo pozwala na zobaczenie danej okolicy oczami tubylców, którzy umieszczają takie skrzynki w ciekawych, mniej lub bardziej oczywistych miejscach. Właśnie przy opisie tego geokesza przeczytałem, że na pobliskim cmentarzu jest grób malarza, Józefa Chełmońskiego.
Tu kończy się czwartek, bo zrobiło się ciemno. Muzeum nie zwiedziłem, bo było zamknięte i zostawiłem je na kolejny dzień.
Piątek, 2023-10-13
Rano odwiedziłem bardzo sympatyczne "Muzeum żaby". Jest tam też geokesz:
https://www.geocaching.com/geocache/GC7ECVG_geozaba-w-podrozy-dwor-w-zabiej-woli
ale drugiego systemu. W Polsce są popularne dwa systemy tej zabawy.
https://www.geocaching.com/geocache/GC8Q6Y9_zespol-palacowo-parkowy-w-radziejowicach
https://www.geocaching.com/geocache/GC8PZ61_kiedys-tu-byla-gorzelnia
https://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=1691
https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP0E24
https://opencaching.pl/viewcache.php?wp=OP069B
To koniec wycieczki. Pojechałem jeszcze do baru "U żony" w Żabiej Woli. Polecam: sympatycznie, smacznie i niedrogo.
Wycieczka bardzo udana. Pogoda dopisała. Mapy, nawet nowe, w GPS, czy telefonie czasem się mylą, ale objazdy nie były długie. Na kolejne LUL-e też postaram się zrobić takie wycieczki i będę na nie zapraszał.
tagi: lul ojrzanów rower wycieczka
|
Michal-z-Goleniowa |
| 30 października 2023 19:52 |
Komentarze:
|
gabriel-maciejewski @Michal-z-Goleniowa |
| 30 października 2023 20:03 |
Super. O grobie czeskiego partyzanta nie słyszałem...
|
Paris @Michal-z-Goleniowa |
| 30 października 2023 20:56 |
Piekna okolica,...
... dziekuje za foto-relacje !!!
|
MarekBielany @Michal-z-Goleniowa |
| 30 października 2023 21:48 |
No cóż żabia perspektywa sprowadzona do żaby barbie.
Już nie pamiętam, kiedy ostatni raz widziałem żabę, żeby nie wspomnieć o rechocie (usłyszeniu).
I pomysleć, że w czerwcu 1976 roku koledzy przechodząc obok sadzawki, aktywowali żaby, co było słychać.
Stan lasów może mieczy nie wróci, ale maczety jak znalazł. :)
|
Matka-Scypiona @Michal-z-Goleniowa |
| 31 października 2023 06:48 |
Piękny wpis! Dziękuję za fantastyczne zdjęcia!
|
maria-ciszewska @Michal-z-Goleniowa |
| 31 października 2023 10:14 |
Dziękuję za piękną relację.
|
|
Michal-z-Goleniowa @gabriel-maciejewski 30 października 2023 20:03 |
| 31 października 2023 14:02 |
Z tym partyzancem czeskim to ciekawa historia. Z opisu skrzynki geocache:
Tradycyjny kesz schowany niedaleko leśnej mogiłki czeskiego partyzanta -- Jerzego Niedoszyńskiego, poległego w tym miejscu w 1943 roku. Tuż obok niebieski szlak Radziejowice-Grodzisk Mazowiecki.
Catapilla pisze: "... Skrzynka ta przypomniała mi o tym, jak w czasach słusznie minionych w Radziejowicach wokół glinianek organizowany był kolarski wyścig przełajowy im. Pepika, w którym uczestniczyli cykliści z bratnich demoludów."
Meteor znalazł: ""Pluton 'Pepika' zwany był popularnie 'oddziałem kolarzy', ponieważ środkami lokomocji, jakimi się posługiwał podczas wykonywania akcji i zmian miejsc postuju, były rowery. Tak w ogóle "Pepik" (inne pseudonimy to "Jurek", "Czech") był Czechem z Sudetów i naprawdę nazywał się Jiri Moudry. Zzostał wcielony do Wehrmachtu i zdezerterował latem 1941, miejscowi załatwili mu dokumenty na nazwisko Jerzy Niedoszyński, początkowo utrzymywał się z naprawiania miejscowym zegarków, a potem w połowie 1942 utworzył oddział partyzancki."
|
ArGut @Michal-z-Goleniowa |
| 1 listopada 2023 07:06 |
SUPER relacja i 67 km to w sam raz, przy pogodzie to nawet pani ArGutowa dała by radę, wcześniej robiła takie traski.
>Rano wyjechałem, by po 6 godzinach jazdy dojechać w okolice Ojrzanowa. Rozpakowałem się, wsiadłem na rower i ...
Intrygujący fragment. A jak kolega wozi rower/rowery ...
|
|
gabriel-maciejewski @Michal-z-Goleniowa 31 października 2023 14:02 |
| 1 listopada 2023 07:22 |
Nikt tu o nim nic nie wie. Niesamowite. Gdzie to dokładnie jest? Może mi Pan jakąś mapkę podesłać?
|
|
Paris @Michal-z-Goleniowa 31 października 2023 14:02 |
| 1 listopada 2023 16:42 |
Niesamowita historia,...
... dziekuje.
|
|
Michal-z-Goleniowa @ArGut 1 listopada 2023 07:06 |
| 1 listopada 2023 20:53 |
Jak wożę rowery: jak moje dzieci były małe, to woziłem 5 rowerów na dachu. Trochę upierdliwe, ale te rowery miały różną wielkość i dało się je zmieścić. Od kilku lat starsze dzieci, to już dorośli i w większości robią wypady z własnymi przyjaciółmi. Zostaliśmy z żoną i czasami towarzyszy nam najmłodsza córka. Bardzo dobrze sprawdza mi się bagażnik rowerowy zakładany na hak holowniczy który mieści 3 rowery. Szybko się go zakłada i nie trzeba rowerów wysoko podnosić.
Czasem potrzebuję przewieźć czwarty rower, to 3 idą na hak, a jeden na dach. Od kilku lat jeżdzimy tak na majówki z koleżanką córki. Polecam taki sposób, jak ktoś ma nastolatkę :-) One sobie mieszkają w jednym pokoju, a my z żoną w drugim. Dziewczynom jest raźniej, a wiadomo jak to jest z nastolatkami. Jedna z majówek to był Kliczków i okolice, które znałem z LUL i chciałem pokazać innym. Ostatnio zwiedziliśmy tak Szlak Piastowski, czyli Gniezno, Kruszwicę, Żnin, Biskupin.
|
|
Michal-z-Goleniowa @gabriel-maciejewski 1 listopada 2023 07:22 |
| 1 listopada 2023 20:54 |
Grób jest z 3 km na północny wschód od Radziejowic, między Adamów-Wieś, a Adamów-Parcel, przy niebieskim szlaku dolinek mazowieckich. Jest oznaczony na openstreetmap:
https://www.openstreetmap.org/node/1801065640#map=17/52.01641/20.58867
Na mapie jest tam szlak i ścieżka leśna obok adresu Niecała 20. Trochę trzeba pobuszować w lesie, by odnaleźć grób.
PS Jeśli można, to przechodzimy na ty, bo w końcu znamy się z LUL-i :-)
|
|
Michal-z-Goleniowa @Michal-z-Goleniowa |
| 1 listopada 2023 21:19 |
Geokeszing pozwala czasem trafić w takie mało znane miejsca, albo miejsca z ciekawą historią. Sam pod nosem mam miejsca związane z obroną przeciwlotniczą Szczecina i Polic, które poznałem właśnie dzięki tej zabawie: podstawy dział 88 mm, miejsca gdzie były radary, zadymiarki. Jeździłem obok, ale nie miałem pojęcia, że wystarczy lekko zboczyć z drogi...